Rzeczywiście włos się jeży na głowie gdy poczytamy etykiety niektórych past twarogowych, kanapkowych o smaku czegoś. I tak serek świeży ze szczypiorkiem zawiera: ser twarogowy, substancje zagęszczające: mączka chleba świętojańskiego, skrobia modyfikowana, sól, szczypiorek (0,2%!), aromat. Serek do chleba z papryką: twaróg, tłuszcz mleczny 15%, wsad warzywny: papryka 2,8%, cebula, ogórek konserwowy (pewnie ilości śladowe bo nie podano), serwatka w proszku; Zagęstniki: żelatyna wieprzowa, guma guar, mączka chleba świętojańskiego, sól spożywcza (dobrze, że nie przemysłowa), syrop glukozowy (ponoć odpowiedzialny za tycie), czosnek granulowany , tobasco, aromat nat., regulator kwasowości: kwas cytrynowy. Uff. Kolejna pasta kanapkowa śródziemnomorska z oliwkami (zmilczę nazwę) zawiera: olej roślinny, oliwki zielone i czarne 20%, ogórek, woda, cebula, papryka, cukier, żółtko, błonnik pszenny, przyprawy mielone (pieprz, seler, gorczyca), regulator kwasowości: kwas mlekowy i kwas cytrynowy, modyfikowana skrobia kukurydziana, zagęstnik: guma guar i ksantan, pietruszka, sól spożywcza, substancja konserwująca: sorbinian potasu i benzoesan sodu, substancja słodząca: sacharyna, aromat.
Mój dzisiejszy domowy twarożek zielonogroszkowy, a może pasta kanapkowa z twarogu i groszku, zawiera naturalny twaróg półtłusty, zielony groszek i zielony pieprz (całe ziarna), oczywiście ząbek czosnku oraz sól do smaku. Proporcje proszę państwa „na oko”, czyli jak kto lubi. W moim przypadku na osełkę twarogu puszka groszku i łyżka stołowa pieprzu. Dodałam do pasty łyżeczkę musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy), ale myślę sobie, że gdyby użyć zielonego pieprzu marynowanego – dałoby radę bez musztardy. Cała pracochłonność polega na umyciu blendera, więc nie ma co się zastanawiać. Także cena w tym wypadku działa na korzyść domowych twarożków, bo za taką michę jaka mi wyszła, to zapłaciłabym w sumie kilkanaście złotych, jak nie lepiej (średnio kosztują od 3.50 do 5 zł za 100 g).
Groszek niestety był z puszki, ale dzięki temu nie musiałam dodawać śmietany, bo nie odcedzałam groszku, tylko nakładałam łyżką razem z odrobiną płynu, więc tego tłuszczu tyle co w twarogu. (Dorota Berezowska)
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń