poniedziałek, 25 marca 2013

Wielkanoc z pesto pietruszkowym




Pesto pietruszkowe to moja najnowsza pasja. Natka pietruszki zdaje się być nieocenionym acz niedocenionym źródłem witaminy C oraz żelaza. Doskonale nadaje się do produkcji swojskiego pesto. W odróżnieniu od zwykłej siekanej natki, za którą nie każdy przepada, w postaci pesto smak i aromat naszej pietruchy szlachetnieje. Robiąc pesto należy pamiętać o dodatku twardego sera może to być tarty parmezan, podsuszony oscypek, twardy ser kozi lub owczo-kozi. Zamiast orzeszków piniowych można dodać ziarna słonecznika (prażone lub nie), ziarna sezamowe (także w postaci pasty), mielone orzechy włoskie, laskowe, migdały – zależnie od inwencji.

Pesto można go przechowywać kilka dni w lodówce.

Przygotowałam 2 wersje. Pierwsza to pesto pietruszkowe z wędzonymi na zimno brzuszkami łososiowymi – inspiracją było klasyczne pesto i francuska tapenade. Słyszałam niedawno od wyśmienitego francuskiego kucharza, który prowadzi w Polsce restaurację, że zadziwiło go w Polsce bogactwo wędzonych ryb, których nie spotyka się w tak powszechnym użyciu we Francji. Zamiast drogiego anchois można z powodzeniem „dosalać” sosy wędzonymi rybami- polecam.

Zamiast parmezanu dodałam tarty kozi ser. Potrzeba matką wynalazku – otóż nie miałam cytryny ani grapefruita a i wszystkie octy smakowe mi się pokończyły. Miałam natomiast świeżą kiszoną kapustę. Zakwasiłam więc pesto … tak, właśnie  kapustą kiszoną. Efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Pesto było wyśmienite. Najpierw przyrządziłam z niego spaghetti, następnego dnia posmarowałam nim córce kanapkę do szkoły – nie chciała nawet dodatku wędliny, a w sobotę zrobiłam wielkanocne jaja z dodatkiem mojego wynalazku.

Drugie pesto pietruszkowo-miętowe jest pokłosiem wizyty na targach EuroGastro. Będę jeszcze pisać o różnych wynalazkach, jakie tam dostałam, spróbowałam lub kupiłam. Na pierwszy ogień poszła skoncentrowana Mięta pieprzowa firmy milerb. Zawiera 52% świeżej zmielonej mięty pieprzowej, sól morską i olej. Zioła pochodzą z Prowansji, najbardziej chyba pachnącej krainy w Europie. Do mojego pesto pietruszkowego dodałam pół łyżeczki, a nawet mniej, tej skoncentrowanej przyprawy, trochę oliwek, czosnek, musztardę i świeżo kupione otręby owsiane (źródło witamin z grupy B, magnezu, żelaza itp.) 

To na pewno nie koniec moich eksperymentów z pesto pietruszkowym. 
Przepisy:

Pesto pietruszkowo-łososiowe

1 pęczek natki
2-3 kawałki brzuszków łososiowych wędzonych na zimno
1 ząbek czosnku
2 łyżki pasty sezamowej Dark Tahini Organic
2 łyżki posiekanej kwaśnej kapusty kiszonej (lub 2 z cytryny)
4 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki musztardy
Sól, pieprz do smaku

Składniki wstępnie rozdrobnić, zmielić w malakserze na gładko. Proporcje są ruchome w zależności od indywidualnych gustów.

Spaghetti z pesto pietruszkowo-łososiowym

200 g brzuszków łososia wędzonych na zimno
4-5 łyżek pesto pietruszkowego
200 g spaghetti Podravka
1 mała cukinia
½ czerwonej papryki
4 brukselki                               
1 łyżka oleju i 1 łyżka masła
Sok z połowy cytryny

Spaghetti ugotować w osolonej wodzie zgodnie z przepisem na opakowaniu. Cebulkę, paprykę, pieczarki, cukinię pokroić. Na patelni rozgrzać olej i masło, dodać cebulę, paprykę, pieczarki, smażyć przez 8 minut, dodać cukinię, a gdy zmięknie – pokrojone brzuszki łososia. Na koniec posypać pojedynczymi listkami brukselki (głąba wyciąć). Makaron odcedzić, dodać do warzyw, dołożyć pesto pietruszkowe, dokładnie wymieszać. Podawać natychmiast.  Na talerzu skropić sokiem z cytryny, posypać świeżo zmielonym pieprzem.

Jajka wielkanocne z pesto pietruszkowo-łososiowym
4 jajka
5-6 łyżek pesto pietruszkowo-łososiowego
Kilka listków natki do dekoracji
Sól, pieprz do smaku

Jajka ugotować na twardo, obrać, przekroić na połówki, wyjąć żółtka, wymieszać widelcem z pesto pietruszkowo-łososiowym, dosolić, dopieprzyć do smaku. Wypełnić białka uformowaną w kulki pastą, przybrać listkami zielonej natki. Przygotować tuż przed podaniem.

Pesto pietruszkowo-miętowe
1 pęczek zielonej pietruszki
1 ząbek czosnku
2 łyżki octu balsamico
1 łyżka pasty sezamowej
1 łyżka musztardy
1 łyżka otrąb owsianych
40 g tartego parmezanu
Garść zielonych oliwek
4-5 łyżek oliwy
1 łyżeczka mięty pieprzowej (milerb) – można zastąpić świeżymi liśćmi mięty

Wszystkie składniki dokładnie zmielić. Dodawać do makaronów, kanapek, sosów. (Dorota Berezowska)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz